środa, 23 maja 2018

A6M2 Tamiya 1/32

Nieoczekiwanie w moje ręce wpadł pierwszy model w skali 1/32 produkcji Tamiya. Wiele razy słyszałem mnóstwo zalet i wychwalań dla tej skali od tego producenta, jednak nigdy nie rozumiałem skąd bierze się ich cena. Aż do teraz.


Na dzień dobry dostajemy przeciętnych rozmiarów pudełko z ładnym boxartem. Nic specjalnego...
Nic specjalnego dopóki nie zdecydujemy się otworzyć owego pudełka. W środku znajdziemy 11 wyprasek modelu oraz jedną fantastycznym oszkleniem.


Już na pierwszy rzut oka powala jakość, ilość i ostrość detali. Każdy element w moim mniemaniu wykonany jest świetnie.







Po obejrzeniu tych ramek znajdujemy dwie kolejne. Jedną z nich są metalowe golenie podwozia głównego, na drugiej znajdziemy gumowe koła oraz imitację przewodów hamulcowych. 


Niespodzianka czeka nas jeszcze w osobnym pudełku. Znajdziemy tam osłonę silnika, elementy fototrawione, metalowe, maski oszklenia, pasy bezpieczeństwa w postaci naklejek, śrubki i sprężynki.
W osobnej koszulce foliowej znajduje się instrukcja, która jak to u Tamiyi prowadzi bezbłędnie za rękę, arkusz kalek oraz kolorowe schematy malowań.





Podsumowując. Jeszcze nie skleiłem, a już wiem skąd ta cena i powszechna wręcz mistyczna opinia o skali 32 od Tamki.
Prace nad modelem ruszą w czerwcu.

1 komentarz:

Zasilnikowy przedział żywiczny czyli Gray Matter Figures w F4U-1

Szczerze mówiąc nigdy o firmie Gray Matter Figures nie słyszałem do czasu, aż postanowiłem zrobić F4U. Okazało się wtedy, że jako jedyna fir...