wtorek, 24 listopada 2015

DeHavilland Mosquito Tamiya 1:48

Dawno nic nie pisałem, a to dlatego, że byłem zajęty nowym modelem. W moje ręce trafił model wykonany przez Tamiye w skali 1:48. Był to największy model z jakim przyszło mi pracować i muszę powiedzieć, że ta praca przyniosła mi wiele radości.
Model został wzbogacony blaszką od Eduarda. Z





































ostało dorobione też kilka przewodów.

1 komentarz:

Zasilnikowy przedział żywiczny czyli Gray Matter Figures w F4U-1

Szczerze mówiąc nigdy o firmie Gray Matter Figures nie słyszałem do czasu, aż postanowiłem zrobić F4U. Okazało się wtedy, że jako jedyna fir...