Kolejnym modelem, z którym przyjdzie mi się zmierzyć będzie PBY-5A Catalina w skali 1:48 pordukcji Revella. Do dyspozycji mamy 4 ramki z elementami samolotu oraz jedną z oszkleniem co razem daje 124 części.
"Pudełkowe" malowania jakie zaproponował Revell nie przypadły mi do gustu, ze względu na to, że były to jednostki typowo patrolowe i nie posiadały uzbrojenia. Malowanie jakie wybrałem to jedna z jednostek squadronu VP83 stacjonującego w Brazylii. Jednostka ta z uzbrojenia posiadała 2 karabiny 12,7mm oraz 500lb bomby podwieszone pod skrzydłami w ilości 4 szt.
Catalina zostanie wzbogacona w zestaw blach fototrawionych BigEd od Eduarda, żywiczne koła Brassin, lufy 12,7mm produkcji Mastera. Bomby zostaną pożyczone z zestawu F4U od Academy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zasilnikowy przedział żywiczny czyli Gray Matter Figures w F4U-1
Szczerze mówiąc nigdy o firmie Gray Matter Figures nie słyszałem do czasu, aż postanowiłem zrobić F4U. Okazało się wtedy, że jako jedyna fir...
-
Z dniem dzisiejszym zaczynam pracę nad A6M2. Kilka dodatków już do mnie przyszło na inne jeszcze czekam. TORA! TORA! TORA!
-
Nieoczekiwanie w moje ręce wpadł pierwszy model w skali 1/32 produkcji Tamiya. Wiele razy słyszałem mnóstwo zalet i wychwalań dla tej skali ...
-
Szczerze mówiąc nigdy o firmie Gray Matter Figures nie słyszałem do czasu, aż postanowiłem zrobić F4U. Okazało się wtedy, że jako jedyna fir...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz